Dotychczas w ramach Festiwalu Przemiany pokazywaliśmy wyłącznie filmy dokumentalne. W tym roku będzie inaczej. Punktem wyjścia do dyskusji panelowej wieczoru zamknięcia „Roku zero” będzie film „Siódmy kontynent” Michaela Hanekego.
Dzieło Hanekego to produkcja fabularna, jednak cechuje ją wyjątkowo dokumentalna wrażliwość. Ten pełnometrażowy debiut reżysera jest zarazem pierwszą częścią tzw. „trylogii zlodowacenia” – obrazów emocjonalnego chłodu, braku komunikacji, zaniku głębszych więzi i zdolności wyrażania uczuć. Filmowa opowieść zainspirowana jest rzeczywistymi zdarzeniami. Haneke podjął się rekonstrukcji tajemniczego, złowieszczego kontekstu historii zrelacjonowanej w pewnej informacji prasowej. Bohaterowie „Siódmego kontynentu” żyją uwięzieni w letargu rutyny, z którego coraz trudniej im się ocknąć i zauważyć wokół siebie innych ludzi i ich potrzeby. Ta bezrefleksyjna, ale wyczerpująca powtarzalność zachowań stopniowo zamienia codzienność filmowej rodziny Schoberów w piekło. Początkowo niedostrzegalne, przesłonięte sukcesami i wygodami życia wielkomiejskiej klasy średniej, ale ostatecznie objawiające się w pełni swojego okrucieństwa. Bezradność i dezorientację dorosłych dziedziczą i naśladują dzieci. Komfortowe życie to nie zawsze życie dobre.
Schoberowie decydują się zostawić stare życie za sobą. Wycofują się z niego stopniowo, trwając niejako w zawieszeniu. Zrywają kontakty towarzyskie, rezygnują z pracy, decydują się na izolację. Przed chaosem świata wymykającego się zrozumieniu i kontroli chowają się za pozorami bezpieczeństwa we własnym domu. Tylko tam mogą jeszcze pielęgnować iluzję poczucia wpływu na rzeczywistość. W czasie oczekiwania na zmianę wnikliwie szacują wartość zgromadzonego przez lata majątku.
Powracająca w filmie turystyczna reklama Australii – odległego kontynentu, któremu łatwo nadać mityczną, utopijną aurę – pozwala wyobrazić (uroić?) sobie pożądane zmiany, wolność od cierpień, upragniony kres poszukiwań lepszego świata. Ten obraz iluzorycznego raju niesie ze sobą obietnicę ucieczki od egzystencji, której pustka zaczyna się stawać nie do zniesienia. Prawdziwej reewaluacji wartości, którymi się na co dzień kierujemy, w przeciwieństwie do eskapistycznych, tymczasowych „środków znieczulających” współczesnej popkultury.
„Siódmego kontynentu” nie ogląda się łatwo. Haneke bezdusznie kalkuluje psychiczne i społeczne koszty konformistycznego ogłuszania się konsumpcją. Choć wcale nie nadmierną – nie o przesyt tutaj chodzi. Reżyser pozwala swej opowieści potoczyć się zgodnie z najbardziej lodowatą logiką konsekwencji ignorowanych i bagatelizowanych, a zatem piętrzących się: frustracji, rozczarowań, zaniedbań, zaburzeń, zakłamania.
Wszystkie poruszone w filmie wątki wykorzystamy jako preteksty do dyskusji o indywidualnych i kolektywnych doświadczeniach doby pandemii i konsekwencjach – zarówno szansach, jak i zagrożeniach – tego czasu dla naszej codzienności. Zwłaszcza w kontekście osobistych przeżyć, bliskich relacji, życia rodzinnego i zawodowego. Przyjrzymy się destrukcyjnym napięciom w relacjach, które uwidocznił lub spotęgował przymus wspólnego spędzania lockdownu. Przeanalizujemy naderwane więzi pokoleniowe. Zwrócimy uwagę na niepewność, która cały czas nam towarzyszy.
Na Przemianach tradycyjnie szukamy pozytywnych scenariuszy, skupiamy się na twórczych obliczach ludzkiej sprawczości. Dla takiego optymizmu zawsze dobrze jest jednak mieć solidną, otrzeźwiającą przeciwwagę. „Siódmy kontynent” Michaela Hanekego to doskonały punkt wyjścia do krytyki przesadnie optymistycznych, a czasami wręcz infantylnie naiwnych, prognoz na temat rzekomej globalnej „kwarantanny konsumpcji” oraz wielkich zmian na lepsze w świecie po pandemii.
Film "Siódmy kontynent" będzie dostępny bezpłatnie na platformie Ninateka.pl od 9.10 od godz. 21.00 do 10.10 do godz. 21.00.
Film udostępniamy w ramach cyklu Kino Przemian.
Pasmo filmowe Festiwalu Przemiany powstało we współpracy z serwisem Ninateka, którego wydawcą jest Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny oraz z Austriackim Forum Kultury.
Projekt dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach Programu „Kultura w sieci”.
